„Zdzisława Sośnicka – 1″~1972
„Wszystko przeminie, wszystko przepadnie”
muz. Włodzimierz Kruszyński, Adam Skorupka
sł. Wojciech Młynarski
Dotąd żyłam od tak
Z dnia na dzień, byle jak
Nie sięgały daleko plany me
No, a dziś wreszcie mam
Jeden cel, jasny plan
Dzisiaj wiem dokąd idę, czego chcę
Cieszy mnie piękny świat
Jego sens, jego ład
Każda, każda najbłahsza nawet rzecz
Lecz się kładzie co dzień
Na mój los lęku cień
Że choć wprawdzie jest tak cudownie
Lecz…
Wszystko przeminie, wszystko przepadnie
Gdy kochać przestaniesz mnie pewnego dnia
Tylko gdzieś w sercu na dnie
Będzie iskierką się tlić nadzieja ma
Znowu żyć będę tak
Byle gdzie, byle jak
Bez pomysłu, bez celu
Z dnia na dzień
Runie mój wielki plan
Droga, po której szłam
Nagle śmieszna i głupia wyda się
Marzeń mi będzie wstyd
I co dzień skoro świt
Dobrym ludziom ukarzę smutną twarz
Będę ten piękny świat
Jego sens, jego ład
Przeklinała tak długo, długo
Aż…
Wszystko przeminie, wszystko przepadnie
Ktoś znowu pokocha mnie pewnego dnia
Ale gdzieś w sercu na dnie
Niezmiennie będzie się tlić rozterka ma
__________________
(c) Zdzisława Sośnicka, Zdzisława Sośnicka